niedziela, 18 maja 2014

StuG III Ausfuhrung G mit Schurzen





Model w skali 1:72 wyprodukowany przez firmę Dragon. Jego numer katalogowy to 7354. Cena ok. 50zł.

W środku znajdziemy:
- Blaszkę z elementami fototrawionymi
- Kalkomanie
- Gąsienice DS (Dragon Styrene - giętkie tworzywo, które można kleić klejem do plastiku)
- 4 ramki z częściami odlane w jasnym plastiku
- 2 części górnego kadłuba oraz wannę wykonane w technologii slide mold
- Instrukcję

Blaszka zawiera pięć elementów. Trzy z nich to siatki do wlotów powietrza, pozostałe dwa to kątowniki do błotników. Struktura siatek jak i nity na ramach są bardzo dobrze zrobione.

Dużą zaletą gąsienic jest to, że są jednoczęściowe i łatwe w sklejeniu (technologia DS) przekłada się to jednak na (trochę) gorsze odwzorowanie detali. Wszystkie szczegóły na nich są, lecz wyglądałyby lepiej, gdyby gąsienice zrobione były z plastiku.

Części w ramkach są (jak zwykle u Dragona)  świetnie uszczegółowione. Dość 'luźne' rozłożenie części w połączeniu z cienkimi kanałami dolotowymi, oraz plastikiem wysokiej jakości powoduje, że ryzyko zniszczenia którejś z nich podczas wycinania jest równe zeru.

Część 42, przednia płyta pancerza jest bardzo ładnie onitowana (w jednym kawałku)!


 Górne części kadłuba oraz wanna wykonane w technologii slide mold robią świetne wrażenie. Są bardzo szczegółowe, a szczegóły te są z kolei bardzo wyraźne.

Do zestawu dołączona jest (co oczywiste) instrukcja. Kolorowa, wydrukowana na papierze kredowym, zawiera 7 kroków opisujących budowę modelu. Do wyboru mamy 6 wersji malowania. Informacje i uwagi w instrukcji opisane są w sześciu językach (bez Polskiego, niestety), na rys historyczny pojazdu widocznie nie wystarczyło już miejsca.

Podsumowując: Za 50zł dostajemy świetnie wykonany model do sklejania, wraz z elementami fototrawionymi. Małym zgrzytem dla niektórych modelarzy mogą być nieplastikowe gąsienice (moim zdaniem są one w  porządku). Oczywiście za tę cenę możemy kupić 2 zestawy jakiej innej firmy, lecz tutaj płacimy za wysoką jakość i moim zdaniem warto.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz